365 powodów do radości
i u nas w Krakowie popadało śniegiem,deszczem i zaświeciło słoneczkiem :) wszystko po trochu :)pozdrawiam cieplutko Kate!
A u mnie świeciło słońce i zgłupiałam, bo przygotowałam sobie ciepły płaszcz i... szybko szukałam w garderobie wiosennego :) oraz jutro zaskoczy mnie na 100% pierwszy uczeń, jaki wejdzie na zajęcia, bo pojadę planem z poniedziałku ;)
i u nas w Krakowie popadało śniegiem,deszczem i zaświeciło słoneczkiem :) wszystko po trochu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko Kate!
A u mnie świeciło słońce i zgłupiałam, bo przygotowałam sobie ciepły płaszcz i... szybko szukałam w garderobie wiosennego :) oraz jutro zaskoczy mnie na 100% pierwszy uczeń, jaki wejdzie na zajęcia, bo pojadę planem z poniedziałku ;)
OdpowiedzUsuń