31 maja 2015

wspomnień czar

zdjęcie znalezione w sieci
to był wyjątkowo ciepły dzień.






29 maja 2015

wiosenny ład

umyj okna bez wysiłku - napisała do mnie vileda.

dawno nie myłam. fakt. ale żeby aż tak ? i co ona - vileda - robi pod moimi oknami ??

dodatkowo, wiosna mnie ostatnio rozleniwia. może dlatego, że nie rozpieszcza ;-)

spuściłam chatkę na parę chwil z oka. dosłownie na momencik. a ona, w te kilka sekund, rozkwitła bałaganem. jak może, doprawdy.


miłego weekendu :-)

27 maja 2015

truskaw(l)ove


(prawie) jak wimbledon :-)

to ulubione truskawki Leo. ja wolę z bitą :-)

25 maja 2015

kolory wiosny: żółty

(prawie jak)

słońce.

cieszy oko każdego ranka.

i w (prawie) każde popołudnie.


22 maja 2015

tangle teezer

nie jestem gadżeciarą

niemniej

ta szczotka okazała się warta swojej legendy.

 







wiedziałam, że w sklepie są czarno-czarne i różowo-fioletowe. 
poprosiłam: - kup mi tę szczotkę
stróż zapytał: - a jak kupi fioletową?   
- nic to - odpowiedziałam.

(każdy, kto zna mnie dłużej, niż chwilę, wie, że fiolet nie jest ulubiony. ani róż)

mimo to kupił właśnie taką. 

mąż :-)

20 maja 2015

znajdź różnice *

miłość od pierwszego :-)


sama się sobie dziwię, 
że 
rozważałam 
inne opcje.


* jedna generacja, 1,3 kilo
 

18 maja 2015

kolory wiosny: żółty


są chwile, gdy (kwitnący rzepak) wprawia mnie w zachwyt. taki, że tracę oddech.
szczególnie, gdy tłem jest kontrastujące, pochmurne niebo.

15 maja 2015

wiosna

is all around.

udanego weekendu :-)

11 maja 2015

minął weekend

błogie nicnierobienie

od czasu do czasu 
jest najlepszą formą 
wypoczynku.

8 maja 2015

debata

polityka jest poza kręgiem moich zainteresowań. (mimo to) uczestniczę w wyborach. 

kilka wieczorów temu oglądałam debatę z udziałem kandydatów na fotel prezydenta RP. to był dziwny wieczór.

oglądam wywiady z kandydatami. próbuję. smuci mnie brak kultury dziennikarskiej.  

dobrze, że to końcowe odliczanie ...

ps: fascynuje mnie, na jak różne osoby planują głosować moi znajomi.

7 maja 2015

moments

lubię te chwile, gdy niby nic, a jednak jestem (bezgranicznie) szczęśliwa.

 
(jak w drodze na majówkę)




5 maja 2015

powroty

zaparzyłam herbatę.
zjadłam jabłko.
podlałam kwiaty.

(dopiero) kładąc się do łóżka, poczułam radość, że jestem w domu.

lubię tu wracać. 
nawet z lubelszczyzny.

4 maja 2015

majówka

najsłodszy akcent minionego weekendu:

miękkie i ciągnące.
idealne :-)

www.krowki-opolelubelskie.pl
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...