nie raz, nie dwa zaśmiewałam się z tego żartu. i z podobnych.
tymczasem
przychodzę do lekarza, a lekarz też jest kobietą. taka sytuacja ;-)
zachwycił mnie napis przed gabinetem, wykaligrafowany piękną czcionką:
dopóki pacjent oddycha
jest nadzieja
mega pozytywnie :-)
szczęśliwie zostałam zakwalifikowana do tej dobrze rokującej grupy. parzę więc zioła. które co wieczór uwodzą mnie aromatem czekolady. by każdego ranka ich smak przyprawił mnie o grymas i w jednej chwili postawił na nogi. podstępne ziółko ;-)