29 lipca 2015

zimistrz - t. pratchett

nie do końca wiem, jak on to robi. 

pierwszy akapit mnie nie zachęca. trzeci, piąty.

po drugiej stronie (czwartej, siódmej?) nie pamiętam o otaczającym świecie. 

magia książki :-)
 

27 lipca 2015

wyjątek


dla róż robię wyjątek: uwielbiam różowe

25 lipca 2015

spacerem


letnie spacery. niespieszne kręcenie się wśród uliczek.
odkrywanie tajemnic, ukrytych w cieniu starych drzew. 
uwielbiam :-)

23 lipca 2015

wieczorową porą

macie zaplanowany dzisiejszy wieczór ?

jeśli - tak, jak ja - idziecie w miacho

to miłej zabawy :-)

 
jeśli macie wolną chwilę

to miłej zabawy :


jak trudno wejść do twojego banku
 (usuńcie wpisane hasło klawiszem delete i wpiszcie swoje wariacje )

22 lipca 2015

żarty żartami

przychodzi baba do lekarza
 a lekarz też baba

nie raz, nie dwa zaśmiewałam się z tego żartu. i z podobnych.
tymczasem


przychodzę do lekarza, a lekarz też jest kobietą. taka sytuacja ;-)
zachwycił mnie napis przed gabinetem, wykaligrafowany piękną czcionką: 

dopóki pacjent oddycha
 jest nadzieja 

mega pozytywnie :-)

szczęśliwie zostałam zakwalifikowana do tej dobrze rokującej grupy. parzę więc zioła. które co wieczór uwodzą mnie aromatem czekolady. by każdego ranka ich smak przyprawił mnie o grymas i w jednej chwili postawił na nogi. podstępne ziółko ;-)

20 lipca 2015

small talk

- poproszę to i tamto - powiedziałam w spożywczym
- a co będziemy jedli ? - zapytał
- w taką pogodę się nie je. tylko pije. - wyjaśniła pani zza lady.


a potem... potem dałam mu marchewkę, a on zjadł. to był wyjątkowo upalny weekend ;-)



17 lipca 2015

nacja - t. pratchett

jak dotąd: najlepsza książka terrego, którą miałam w rękach. i choć było to zaledwie kilka pozycji, ta jest zdecydowanie najlepsza.

wciąga: od czubków, po końce.

idealna lektura na lato.

15 lipca 2015

spóźnieni (?)

nie zdążył mnie jeszcze rozebrać

z letniej sukienki

z wszystkich 


a w sklepach już powitanie jesieni

6 lipca 2015

small talk

-  idę po chleb - powiedział w sobotni poranek.
- zaczekaj. pójdę z tobą - odpowiedziałam. 
- po co chcesz iść ? - zapytał. wiedząc, że nie chadzam do sklepu po jedną suszoną śliwkę.
- po to i po tamto.
- i po owamto ?
- tak. i po czereśnie :-)

3 lipca 2015

lato w prowansji

czujecie już klimat lata ?  wakacje, łąki falujące upalnym powietrzem, las, góry, morze, słońce, grono przyjaciół i wiatr we włosach ?

jeśli tak, ten film bardzo się wpisuje. jeśli nie, pomoże wam poczuć, że to ten czas. 

chwytajmy garściami :-) delektujmy się :-)

idealny film na początek lata.

1 lipca 2015

dziewczyna warta grzechu

poszłam do kina, pomimo średnich rekomendacji.

nie napiszę rozkoszna. nie napiszę komedia. natomiast ma coś w woody'ego. 

spędziłam miły wieczór. chwilami mając wrażenie, że jestem w teatrze.

były momenty, gdy nie mogłam oderwać oczu od Imogen Poots.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...