13 stycznia 2014

liebster award

nominację dostałam od Gai. dziękuję :-)
nominacja jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, co daje możliwość ich rozpowszechnienia. należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która cię nominowała. następnie nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. 
  1. co lub kto wywołuje u ciebie automatyczny uśmiech na twarzy? - wiele osób i rzeczy. ostatnio (wczoraj) lody jogurtowe :-)
  2. fotografujesz? jakie zdjęcia lubisz obić (portrety ludzi, potrawy, krajobrazy)? - emocje. lubię fotografować ludzi w dobrych chwilach. wielu z nas czuje się nieswojo w obiektywie aparatu. staram się to przełamać. i zawsze kasuję niekorzystne fotki. mam też słabość do detali.
  3. jakie czasopisma goszczą w twoim domu, a może czytanie czasopism to strata czasu? - zwierciadło. love it.
  4. czy udałabyś się do wróżki po przepowiednię? - dawno temu obiecałam (sobie), że nie.
  5. czy wierzysz w horoskopy, numerologię itp.? - tak. podobnie, jak w mądrości ludowe :-)
  6. twój sposób na przetłuszczające się włosy? - regularne mycie. z łezką w oku wspominam czasy, kiedy wystarczyło umycie raz na tydzień. 
  7. najdziwniejsza potrawa, jaką kiedykolwiek jadłaś? - zupa grzybowa cappucino
  8. jak dbasz o swój związek aby zawsze był "żywy"? - każdego dnia :-)
  9. czy zdrada partnera to dla ciebie koniec miłości, związku? miłości – nie. związku – nie odpowiem. nie wiem, czy umiałabym poradzić sobie z taką sytuacją. jeśli nie – dalszy związek nie miałby sensu.  
  10. ulubiony olej używany do pielęgnacji ciała? - kokosowy i oliwka dla dzieci j&j
  11. czy kiedykolwiek zrobiłaś sama kosmetyk, co to było? - krem multiwitaminowy :-)
odpowiedziałam. teraz będę pytać :-) wyróżnienie i pytania kieruję do wszystkich odwiedzających (dziękuję, że zaglądacie). będzie mi miło, jeśli odpowiecie u mnie w komentarzu, lub u siebie na blogu :-)
  1. w jakie miejsce, spośród tych, które odwiedziłaś chciałabyś wrócić ? 
  2. gdzie chętnie spędziłabyś tegoroczne wakacje / urlop? 
  3. czy jest książka, film, wydarzenie, lub osoba, które "odmieniły twoje życie" ?
  4. co ostatnio dobrego zrobiłaś dla siebie lub innej osoby?
  5. jaki smak cię ostatnio zachwycił (proszę o przepis lub link :-)) ?
  6. która pora dnia/nocy jest twoją porą?
  7. twój ulubiony sposób na spędzanie czasu wolnego to ... ?
  8. gdybyś mogła pozbyć się jedego z codziennych obowiązków, co by to było?
  9. czy gdyby w weekendy sklepy były pozamykane, byłoby to dla ciebie utrudnienie?
  10. czy gdy ktoś cię pogania, tracisz oddech, gubisz rytm ?
  11. komu ostatnio powiedziałaś magiczne "kocham cię" ?
zapraszam do zabawy :-)

13 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawe pytania wymyśliłaś Kate - dwa pierwsze to dla mnie łatwizna (Singapur i Azja), ale później już muszę się pozastanawiać...
    No, jeszcze ostatnie jest banalne :) Zależnie od pory dnia albo Pan M. albo Oleńka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, podróż do azji jest dla ciebie łatwiejsza, niż dla wiekszości z nas. dzwonisz do siostry, łapiesz samolot, i po kilkunastu godzinach ... :-)

      Usuń
    2. Hehe, niby tak, ale jeszcze czekamy na paszport Oleńki ;)

      Usuń
  2. Jeśli chodzi o pytanie 1 to zdecydowanie Paryż :)
    2. j.w :)
    3. może nie odmienił mojego życia ( jeszcze), bo oglądałam go zaledwie w niedzielę :) ale polecam z całego serca : "About Time" Polska wersja "Czas na Miłość".
    4. przygarnęliśmy bezdomnego psiaka - bernardyna o imieniu Muniek :)
    5. sushi mojego męża :) i kuchnia indyjska w Jego wykonaniu.
    6. kiedyś była to noc teraz kocham poranki :)
    7. las, dzikie zwierzęta i aparat w dłoni
    8. ..... ;)
    9. raczej tak
    10. zdecydowanie tak!
    11. Dziecidełko i Jej Tatuś oczywiście :)

    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiolu, dziękuję za udział w zabawie. paryż właśnie zabukowałam :-) to będzie mój pierwszy raz - jestem bardzo ciekawa tej podróży. about time chętnie obejrzę. szczęściara z ciebie, że puntk ósmy został pusty :-)

      Usuń
  3. Gratulejszym po pierwsze :)
    A ponadto ...
    Ta lista jest bardzo obrzerna, musiałabym na każdy z tych tematów zastanowić się i napisać długiego posta. :)
    Tak się składa, że ostatnio podchodzę do życia, smakując je powoli... Nie chciałabym odpowiadać pospiesznie. Już się w życiu naspieszyłam :)))
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  4. Generalnie do podobnych pytań podchodzę jak pies do jeża, ale Twoje są ciekawe, więc do pracy:
    1. Jestem i zawsze będę rozdarta między San Juan- Puerto Roco, a Katchikan- Alaska.
    2. Gdziekolwiek, byle z Nim i już wiem, że musze poczekać do października, bo lato, to dla Niego najwięcej pracy.
    3. Jest- Człowiek. Zmienił wszystko, od sposobu patrzenia na świat, do tego jak spojrzeliśmy na siebie i to, jak wychowaliśmy Dziecko. Jestem Mu za to bardzo wdzięczna.
    4. Dla siebie- dostałam kiedyś od jednej z Dziewczyn, bolgerek muzykę relaksacyjną. Od września, codziennie zaczynam dzień 'medytacją poranną'. Trudno mnie teraz wyprowadzić z równowagi ;D Dla innych- wkręcam ją teraz wszystkim potrzebującym.
    5. Nieodmiennie zachwyca mnie smak pieczonej kaczki mojej teściowej.
    6. Jestem sową, niestety.
    7. Mam trzy, uwielbiam czytać, dziergać i uprawiać Nordic Walking, szkoda, że nie da się robić wszystkich tych rzeczy jednocześnie.
    8. Wymyśliliśmy kiedyś rodzinnie, że jedzenie to strata czasu, więc w tygodniu możnaby wziąć tabletkę w porze posiłku i pędzić gdzieś dalej, a w weekendy oddać się leniwemu wspólnemu gotowaniu. Tak, chętnie pozbyłabym się posiłków robionych i jedzonych 'na szybko'.
    9. Tak, duże. W tygodniu moja działalnośc zajmuje mi większość dnia. Gdyby nie sobotnie lub niedzielne zakupy w lodówce miałabym... światło.
    10. Tak, dlatego nie poganiam moich uczniów. Pośpiech sprzyja popełnianiu błędów, chociaż podobno potrafię pracować pod presją.
    11. Zawsze najważniejszej Dwójce, dzisiaj na dzień dobry - Jemu. Wczoraj na dobranoc- Jej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dreamu, twój udział w zabawie, to dla mnie kolejne wyróżnienie :-)
      naprawdę wolałabyś jeść tabletki? pomyśl o kaczce ;-) mąż też wspomina kaczkę w czarnym sosie: w wykonaniu babci :-) nie miałam okazji spróbować. mogę się uśmiechnąć o płytę relaksacyjną ?

      Usuń
    2. Przygotowanie kaczki zostawiłabym na leniwe wspólne gotowanie. Nienawidzę bylejakości, a przy moim systemie pracy mam takie poczucie, niestety, że gotowanie wychodzi mi bylejak. Muzyka jest w formacie jpg, może być mailem?

      Usuń
  5. Ciekawa ta zupa cappucino. Mnie moja teściowa poczęstowała kiedyś flaczkami wieprzowymi, nie mogłam tego zjeść - kojarzyło mi się ze skórkami od salcesonu. Później z "przerażeniem" stwierdziłam, że taki produkt można znaleźć w sklepie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój tato gotował flaki: sam zapach przyprawał mnie o zawrót głowy ;-)
      grzybowe cappucino było pyszne :-)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...