nominacja jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, co daje możliwość ich rozpowszechnienia. należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która cię nominowała. następnie nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań.
- co lub kto wywołuje u ciebie automatyczny uśmiech na twarzy? - wiele osób i rzeczy. ostatnio (wczoraj) lody jogurtowe :-)
- fotografujesz? jakie zdjęcia lubisz obić (portrety ludzi, potrawy, krajobrazy)? - emocje. lubię fotografować ludzi w dobrych chwilach. wielu z nas czuje się nieswojo w obiektywie aparatu. staram się to przełamać. i zawsze kasuję niekorzystne fotki. mam też słabość do detali.
- jakie czasopisma goszczą w twoim domu, a może czytanie czasopism to strata czasu? - zwierciadło. love it.
- czy udałabyś się do wróżki po przepowiednię? - dawno temu obiecałam (sobie), że nie.
- czy wierzysz w horoskopy, numerologię itp.? - tak. podobnie, jak w mądrości ludowe :-)
- twój sposób na przetłuszczające się włosy? - regularne mycie. z łezką w oku wspominam czasy, kiedy wystarczyło umycie raz na tydzień.
- najdziwniejsza potrawa, jaką kiedykolwiek jadłaś? - zupa grzybowa cappucino
- jak dbasz o swój związek aby zawsze był "żywy"? - każdego dnia :-)
- czy zdrada partnera to dla ciebie koniec miłości, związku? miłości – nie. związku – nie odpowiem. nie wiem, czy umiałabym poradzić sobie z taką sytuacją. jeśli nie – dalszy związek nie miałby sensu.
- ulubiony olej używany do pielęgnacji ciała? - kokosowy i oliwka dla dzieci j&j
- czy kiedykolwiek zrobiłaś sama kosmetyk, co to było? - krem multiwitaminowy :-)
odpowiedziałam. teraz będę pytać :-) wyróżnienie i pytania kieruję do wszystkich odwiedzających (dziękuję, że zaglądacie). będzie mi miło, jeśli odpowiecie u mnie w komentarzu, lub u siebie na blogu :-)
- w jakie miejsce, spośród tych, które odwiedziłaś chciałabyś wrócić ?
- gdzie chętnie spędziłabyś tegoroczne wakacje / urlop?
- czy jest książka, film, wydarzenie, lub osoba, które "odmieniły twoje życie" ?
- co ostatnio dobrego zrobiłaś dla siebie lub innej osoby?
- jaki smak cię ostatnio zachwycił (proszę o przepis lub link :-)) ?
- która pora dnia/nocy jest twoją porą?
- twój ulubiony sposób na spędzanie czasu wolnego to ... ?
- gdybyś mogła pozbyć się jedego z codziennych obowiązków, co by to było?
- czy gdyby w weekendy sklepy były pozamykane, byłoby to dla ciebie utrudnienie?
- czy gdy ktoś cię pogania, tracisz oddech, gubisz rytm ?
- komu ostatnio powiedziałaś magiczne "kocham cię" ?
zapraszam do zabawy :-)
Bardzo ciekawe pytania wymyśliłaś Kate - dwa pierwsze to dla mnie łatwizna (Singapur i Azja), ale później już muszę się pozastanawiać...
OdpowiedzUsuńNo, jeszcze ostatnie jest banalne :) Zależnie od pory dnia albo Pan M. albo Oleńka...
Asiu, podróż do azji jest dla ciebie łatwiejsza, niż dla wiekszości z nas. dzwonisz do siostry, łapiesz samolot, i po kilkunastu godzinach ... :-)
UsuńHehe, niby tak, ale jeszcze czekamy na paszport Oleńki ;)
UsuńJeśli chodzi o pytanie 1 to zdecydowanie Paryż :)
OdpowiedzUsuń2. j.w :)
3. może nie odmienił mojego życia ( jeszcze), bo oglądałam go zaledwie w niedzielę :) ale polecam z całego serca : "About Time" Polska wersja "Czas na Miłość".
4. przygarnęliśmy bezdomnego psiaka - bernardyna o imieniu Muniek :)
5. sushi mojego męża :) i kuchnia indyjska w Jego wykonaniu.
6. kiedyś była to noc teraz kocham poranki :)
7. las, dzikie zwierzęta i aparat w dłoni
8. ..... ;)
9. raczej tak
10. zdecydowanie tak!
11. Dziecidełko i Jej Tatuś oczywiście :)
Uściski :)
Wiolu, dziękuję za udział w zabawie. paryż właśnie zabukowałam :-) to będzie mój pierwszy raz - jestem bardzo ciekawa tej podróży. about time chętnie obejrzę. szczęściara z ciebie, że puntk ósmy został pusty :-)
UsuńGratulejszym po pierwsze :)
OdpowiedzUsuńA ponadto ...
Ta lista jest bardzo obrzerna, musiałabym na każdy z tych tematów zastanowić się i napisać długiego posta. :)
Tak się składa, że ostatnio podchodzę do życia, smakując je powoli... Nie chciałabym odpowiadać pospiesznie. Już się w życiu naspieszyłam :)))
pozdrowienia
dziękuję :-)
Usuńzapraszam w wolnej chwili :-)
Generalnie do podobnych pytań podchodzę jak pies do jeża, ale Twoje są ciekawe, więc do pracy:
OdpowiedzUsuń1. Jestem i zawsze będę rozdarta między San Juan- Puerto Roco, a Katchikan- Alaska.
2. Gdziekolwiek, byle z Nim i już wiem, że musze poczekać do października, bo lato, to dla Niego najwięcej pracy.
3. Jest- Człowiek. Zmienił wszystko, od sposobu patrzenia na świat, do tego jak spojrzeliśmy na siebie i to, jak wychowaliśmy Dziecko. Jestem Mu za to bardzo wdzięczna.
4. Dla siebie- dostałam kiedyś od jednej z Dziewczyn, bolgerek muzykę relaksacyjną. Od września, codziennie zaczynam dzień 'medytacją poranną'. Trudno mnie teraz wyprowadzić z równowagi ;D Dla innych- wkręcam ją teraz wszystkim potrzebującym.
5. Nieodmiennie zachwyca mnie smak pieczonej kaczki mojej teściowej.
6. Jestem sową, niestety.
7. Mam trzy, uwielbiam czytać, dziergać i uprawiać Nordic Walking, szkoda, że nie da się robić wszystkich tych rzeczy jednocześnie.
8. Wymyśliliśmy kiedyś rodzinnie, że jedzenie to strata czasu, więc w tygodniu możnaby wziąć tabletkę w porze posiłku i pędzić gdzieś dalej, a w weekendy oddać się leniwemu wspólnemu gotowaniu. Tak, chętnie pozbyłabym się posiłków robionych i jedzonych 'na szybko'.
9. Tak, duże. W tygodniu moja działalnośc zajmuje mi większość dnia. Gdyby nie sobotnie lub niedzielne zakupy w lodówce miałabym... światło.
10. Tak, dlatego nie poganiam moich uczniów. Pośpiech sprzyja popełnianiu błędów, chociaż podobno potrafię pracować pod presją.
11. Zawsze najważniejszej Dwójce, dzisiaj na dzień dobry - Jemu. Wczoraj na dobranoc- Jej.
Dreamu, twój udział w zabawie, to dla mnie kolejne wyróżnienie :-)
Usuńnaprawdę wolałabyś jeść tabletki? pomyśl o kaczce ;-) mąż też wspomina kaczkę w czarnym sosie: w wykonaniu babci :-) nie miałam okazji spróbować. mogę się uśmiechnąć o płytę relaksacyjną ?
Przygotowanie kaczki zostawiłabym na leniwe wspólne gotowanie. Nienawidzę bylejakości, a przy moim systemie pracy mam takie poczucie, niestety, że gotowanie wychodzi mi bylejak. Muzyka jest w formacie jpg, może być mailem?
Usuńtak, dziękuję :)
UsuńCiekawa ta zupa cappucino. Mnie moja teściowa poczęstowała kiedyś flaczkami wieprzowymi, nie mogłam tego zjeść - kojarzyło mi się ze skórkami od salcesonu. Później z "przerażeniem" stwierdziłam, że taki produkt można znaleźć w sklepie :)
OdpowiedzUsuńmój tato gotował flaki: sam zapach przyprawał mnie o zawrót głowy ;-)
Usuńgrzybowe cappucino było pyszne :-)