wiele można o mnie powiedzieć. ale nie to, że kłamię. kiedyś, gdzieś, zdarzało się. wymóg chwili.
odkąd jestem wolnym człowiekiem ;-) nie kłamię. bo nie muszę.
miło mi jednak będzie (spróbować?) was okłamać. do takiej zabawy zaprosiła mnie Asia z prezentuję prezenty.
poniżej cztery fakty o mnie. jeden z nich nie jest prawdziwy. zgadniecie, który ?
- jestem brunetką. lubię kolor moich włosów. pomimo, że mężczyźni (w tym mąż) wolą inne kolory.
- uwielbiam słodycze. szczególnie szarlotkę, obok której rzadko przechodzę obojętnie.
- zawodowo: jestem architektem. to był (jest) dobry wybór :-)
- na ostatnią wyprzedaż szłam po coś pasującego do szpilek, a kupiłam bluzę - kangurkę, zakładaną przez głowę.
Czytam sobie i myślę:
OdpowiedzUsuń1. prawda,
2. prawda,
3. to kłamstwo!
4. to kłamstwo!
coś mi myślenie nie wyszło... to chyba jednak obstawiam 3.
I niezmiennie jestem pod wrażeniem jak szybko odpowiadasz na takie zabawy ;)
bo albo od razu, albo nigdy.
Usuńtak mam :-)
Trzy jest kłamstwem jak stąd do budki w Nowym Jorku :)
OdpowiedzUsuńdo budki ? zaciekawiłaś mnie :-)
UsuńJa też myślę, że kłamstwem jest 3. ;-)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Julitko, miło Cię widzieć w sieci :-) uściski :-))
Usuńteż mi trójka wpadła do głowy :)
OdpowiedzUsuńszaleństwo. wszyscy trójka i trójka ;-)
Usuń