17 czerwca 2015

na bezdechu


lubię obserwować zmianę pogody przed burzą. wszystko dzieje się tak szybko. a dla mnie czas zwalnia. 
pochmurne, ciężkie niebo zapiera mi dech. czuję się kropką we wszechświecie. 
love it :-)

16 komentarzy:

  1. a ja czasem uwielbiam burzę, jeśli oczywiście jestem w bezpiecznym miejscu :)
    a swoją drogą, te momenty przed burzą też są cudne...i wiesz,nie mam pojęcia czemu, momenty tuż przed burzą od jakiegoś czasu kojarzą mi się z początkiem tej piosenki:
    https://www.youtube.com/watch?v=ryCpg8f45gc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nooo ... skojarzyłaś ;-)
      lubię tę piosenkę :-)

      Usuń
  2. też uwielbiam ten wyjątkowy czas przed burzą! :D
    cudne zdjęcie Kate!

    OdpowiedzUsuń
  3. Też uwielbiam burzę i to oczyszczenie, które przynosi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miłośniczek burzy nie brakuje :-)
      a u mnie na balkonach ... przed burzą pustki

      Usuń
  4. Kłęby granatu nad granatowym morzem... yeah ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odwrotnie niż ja. Uwielbiam chwile tuż po burzy, gdy nareszcie powietrze jest lekkie, ptaki na nowo się ożywiają, wszystko paruje, ożywa...
    U mnie w prognozie burze za kilka godzin, już czekam na ich koniec :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czas po burzy to temat na nową notkę. też lubię :-)
      ale u mnie ostatnio wieczorne burze :-)

      Usuń
  6. Wobec ogromu wszechświata jesteśmy mali i bezbronni ... co nie wyklucza faktu, że zjawiska takie fascynują :) Pozdrawiam serdecznie Małgosia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też :-) A nawet samą burzę. Czuję się wtedy jak zahipnotyzowana przez nią.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zmiany w pogodzie takie jak burze są fascynujące... wszystko dzieje się szybko, powiedziałabym, że czasem nawet błyskawicznie, zmienia się niebo, zmienia się powietrze i woda... Zachwyca i przypomina, że nie panujemy nad wszystkim, nie jesteśmy bogami...

    serdeczności przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...