17 kwietnia 2013

(fatalne) zauroczenie

miało miejsce na początku roku. 
pewnego zimowego wieczora rzuciłam okiem w kierunku najbliższego tv. a tam: saga zmierzch.

po paru minutach byłam zauroczona. 

do dziś nie znajduję wytłumaczenia. wampiry to nie moja spółka. kristen nie w moim typie. robert nie w moim typie. generalnie. mimo to zauroczenie trwa.  
po trzeciej części (nadal) jestem na tak :-)

4 komentarze:

  1. Wolę 'True Blood'. Infantylizm 'Zmierzchu' nie robi na mnie wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. na mnie też nie - zauroczenie, ot co ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też w ogóle nie przepadam za fantastyką, saga to właściwie bardziej klimaty nastolatków... ale całe 4 tomy połknęłam podczas letniego, dwutygodniowego urlopu. Styl pisania, narracja....no wciągnęło. Filmu nie widziałam, i jakoś mnie nie ciągnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może sięgnę po książkę ?
      książka - prawie zawsze - jest lepsza od filmu.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...