pat&rub to polska marka, o której słyszałam i czytałam wiele dobrego. polskie pochodzenie, naturalne składniki (nie jest to potwierdzone certyfikatem, ale ufam) i dobra fama sprawiły, że postanowiłam spróbować. pomimo ceny. a że skończył mi się krem do rąk ... dziś podzielę się z wami opinią o:
bogatym balsamie do dłoni pat&rub home spa
dłonie to moje hobby. i moja wizytówka. tym samym: jedna z bardziej zadbanych części ciała ;-). mam suchą skórę, wymagającą codziennej pielęgnacji. dotyczy to także (szczególnie ?) dłoni.
jestem zadowolona z dwóch kremów do rąk. balsam pat&rub jest trzeci (z kolei).
lubię go za gładkość, jaką nadaje dłoniom. czuję, że nie tylko nawilża, ale i odżywia. efekt długo się utrzymuje. (w moim przypadku) wystarcza jedno użycie dziennie. from time to time mogę nawet zapomnieć :-) orzeźwiający zapach jest miłym uzupełnieniem. ze względu na duże opakowanie, jest to krem stacjonarny :-). nie umiem ocenić, na jak długo wystarczy. codzienna porcja jest mniejsza, niż w przypadku innych kremów.
jestem tak mile zaskoczona, że sięgnę po następne produkty tej firmy :-) a balsam home spa dopisuję do uniwersalnej kobiecej listy prezentowej :-)*
* staram się nie dawać kosmetyków w prezencie. uważam jednak, że ten krem ucieszy każdą kobietę. odrobina luksusu na co dzień:-)
bogatym balsamie do dłoni pat&rub home spa
dłonie to moje hobby. i moja wizytówka. tym samym: jedna z bardziej zadbanych części ciała ;-). mam suchą skórę, wymagającą codziennej pielęgnacji. dotyczy to także (szczególnie ?) dłoni.
jestem zadowolona z dwóch kremów do rąk. balsam pat&rub jest trzeci (z kolei).
lubię go za gładkość, jaką nadaje dłoniom. czuję, że nie tylko nawilża, ale i odżywia. efekt długo się utrzymuje. (w moim przypadku) wystarcza jedno użycie dziennie. from time to time mogę nawet zapomnieć :-) orzeźwiający zapach jest miłym uzupełnieniem. ze względu na duże opakowanie, jest to krem stacjonarny :-). nie umiem ocenić, na jak długo wystarczy. codzienna porcja jest mniejsza, niż w przypadku innych kremów.
jestem tak mile zaskoczona, że sięgnę po następne produkty tej firmy :-) a balsam home spa dopisuję do uniwersalnej kobiecej listy prezentowej :-)*
* staram się nie dawać kosmetyków w prezencie. uważam jednak, że ten krem ucieszy każdą kobietę. odrobina luksusu na co dzień:-)
wygląda i brzmi kusząco Kate :)
OdpowiedzUsuńskusisz się ?
UsuńNie znam marki. Znalazłaś w necie?
OdpowiedzUsuńkupiłam w necie
Usuńale
marka jest dostępna w sieci sephora. są testery. niewiele, ale warto spróbować przed zakupem. szczególnie pod względem zapachu, bo bywa specyficzny. mnie nie przeszkadza, ale może przeszkadzać.
Pat&Rub to jedna z niewielu kosmetycznych marek, którym jestem wierna i jeden z moich ulubionych kosmetycznych prezentów! Nie spotkałam jeszcze kobiety, której by się te kosmetyki nie spodobały :)
OdpowiedzUsuńjeśli dobrze pamiętam: polecałaś peeling :-)
UsuńPeeling zwany u nich scrubem i balsam do ciała - ja mam naprawdę baaardzo suchą skórę i tylko po tym balsamie widać efekty nawilżania
Usuńto polecam Ci też olej kokosowy i oliwkę dla dzieci j&j
UsuńKrem do rąk, który wystarczy użyć tylko raz dziennie. To moje marzenie! Muszę go koniecznie wypróbować!
OdpowiedzUsuńzachęcam :-))
Usuńna początek - można w perfumerii sephora :-))
Na wstępie muszę zauważyć, że dotąd nie widziałam tutaj tak wielu słów w jednej notce ;-)
OdpowiedzUsuńA już kiedyś myślałam o Pat&Rub, ale cena mnie na początku odrzuciła, może jednak po wakacjach coś sobie na początek sprawię... Też lubię dbać o dłonie. Są w dobrym stanie, ale skóra zaczyna się coraz bardziej przesuszać - to taki bonus dla 40+ ;-)
Gaja, czytałam u Ciebie świetny post o pielęgnacji dłoni. wypróbuj ten krem - marka jest dostepna w sephorze :-) są testery :-))
Usuń