365 powodów do radości
mniam mniam :) też myślałam o dwóch dzisiaj :P zobaczymy jak będzie ;-)
Sissi, właśnie piszę po drugim :-)a Ty ?
3 były :P
u mnie... 4 :-)
A gdzie kupujesz takie wyśmienite?
w małej, rodzinnej cukierni w mojej okolicy :-)
Moje plany na dzisiaj poszły się wietrzyć, reszta na blogu ;)
czuję, że u mnie będzie podobnie.planowane już zjadłam. a właśnie zapowiedzieli się znajomi na wieczór :-)
Zjadłam jednego, symbolicznie. No dobra, drugiego też zjadłam, ale następnego dnia.
następnego zjadłam piątego :-)to będzie dobry rok :-)
mniam mniam :) też myślałam o dwóch dzisiaj :P zobaczymy jak będzie ;-)
OdpowiedzUsuńSissi, właśnie piszę po drugim :-)
Usuńa Ty ?
3 były :P
Usuńu mnie... 4 :-)
UsuńA gdzie kupujesz takie wyśmienite?
OdpowiedzUsuńw małej, rodzinnej cukierni w mojej okolicy :-)
UsuńMoje plany na dzisiaj poszły się wietrzyć, reszta na blogu ;)
OdpowiedzUsuńczuję, że u mnie będzie podobnie.
Usuńplanowane już zjadłam.
a właśnie zapowiedzieli się znajomi na wieczór :-)
Zjadłam jednego, symbolicznie.
OdpowiedzUsuńNo dobra, drugiego też zjadłam, ale następnego dnia.
następnego zjadłam piątego :-)
Usuńto będzie dobry rok :-)