22 lipca 2015

żarty żartami

przychodzi baba do lekarza
 a lekarz też baba

nie raz, nie dwa zaśmiewałam się z tego żartu. i z podobnych.
tymczasem


przychodzę do lekarza, a lekarz też jest kobietą. taka sytuacja ;-)
zachwycił mnie napis przed gabinetem, wykaligrafowany piękną czcionką: 

dopóki pacjent oddycha
 jest nadzieja 

mega pozytywnie :-)

szczęśliwie zostałam zakwalifikowana do tej dobrze rokującej grupy. parzę więc zioła. które co wieczór uwodzą mnie aromatem czekolady. by każdego ranka ich smak przyprawił mnie o grymas i w jednej chwili postawił na nogi. podstępne ziółko ;-)

12 komentarzy:

  1. to cóż to za ziółka, Zielarko? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co to za zioła???
    Nie mogę teraz jeść czekolady ale wąchać aromatu nikt mi nie zabrania :)
    Stawiaj się szybko na nogi :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem, co knujesz, ale na oko wcale mi się to nie podoba ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. i ja jestem ciekawa co to za zioła o czekoladowym aromacie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to mieszanka. być może autorska pani doktor :-)

      Usuń
  5. Kate, mam nadzieję, że te ziółka to na jakieś drobne dolegliwości, a nie coś poważnego.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...