mały kotek wierzył, że szczęście
znajduje się w jego ogonie. przez wiele godzin biegał w kółko, usiłując
schwytać swój ogon. pewnego dnia pojawił się starszy i mądrzejszy kocur i
zapytał małego, co robi. kotek przedstawił mu swoją teorię szczęścia. starszy
kot odpowiedział : ja też poznałem sprawy tego świata i wiem, że szczęście
jest w moim ogonie. ale zaobserwowałem, że im więcej za nim gonię, tym
bardziej mnie zwodzi. teraz więc spaceruję zadowolony z siebie i zauważyłem,
że gdziekolwiek idę, mój ogon zawsze za mną podąża.
wewnętrzne przebudzenie colin p.
sisson
dziś idziemy do sąsiada na 40 - stkę. od wczoraj zastanawiam się, czy odważę się na bukiet z rzodkiewek ? sąsiadowi ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz