10 stycznia 2013

ślady na piasku

pewnej nocy, we śnie, szedłem brzegiem morza z Panem, oglądając na ekranie nieba przeszłe sceny mego życia. po każdym z minionych dni zostawały na piasku dwa ślady: mój i Pana. czasem jednak,  w najcięższych chwilach mojego życia, kiedy cierpiałem z bólu, smutku lub porażki, widziałem tylko jeden ślad.
rzekłem: "Panie, przyrzekłeś być zawsze przy mnie, jeśli podążę za tobą. czemu zatem zostawiłeś mnie samego wtedy, gdy było mi tak ciężko?”
odrzekł Pan: "synu, kocham cię i nigdy cię nie opuściłem.  w te dni, gdy widziałeś tylko jeden ślad, niosłem cię na rękach.” 

„footprints”- mary stevenson

2 komentarze:

  1. Oj, pomógł mi ten tekst wiele razy. Piękny - w swojej prostocie.
    Ściskam mocno :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też znam, czasem niestety wątpiłam...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...