bardzo udane warsztaty. pełen relaks (jeśli nie liczyć bólu nieprzywykłych - mimo wszystko - pleców i kolan). magia mroźnych wschodów i zachodów. niestrudzony dzięcioli klekot. pierwszy dzień w życiu, spędzony w milczeniu. ciekawe doświadczenie. mówcie tylko rzeczy ważne - powiedział nauczyciel. powiedziałam w tym dniu: poproszę dwie bułki, dziękuję, do widzenia.
hmmm: to było o jedzeniu. czy jedzenie jest najważniejsze w (moim) życiu?
poznałam nowych, ciekawych ludzi. osobowości, osobliwości. spotkałam dawno niewidzianych znajomych.
powiem krótko: było mega (pozytywnie).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz