31 października 2013

praca i wizytówki

bezrobotny stara się o stanowisko sprzątacza w microsofcie.
szef personelu każe mu zaliczyć test (zamiatanie podłogi), po czym stwierdza: jesteś przyjęty. daj mi twój e-mail, wyślę ci formularz do wypełnienia, oraz datę i godzinę, na którą masz się stawić w pracy. zrozpaczony człowiek odpowiada: nie mam komputera, ani tym bardziej e-mail'a.
wtedy personalny mówi, że jest mu przykro, ale ponieważ nie ma e-mail'a, więc wirtualnie nie istnieje. a ponieważ nie istnieje - nie może dostać tej pracy.
człowiek wychodzi przybity. w kieszeni ma ostatnie 10 $. przechodząc koło supermarketu, postanawia kupić dziesięciokilową skrzynkę pomidorów.
chodząc od drzwi do drzwi sprzedaje cały towar po kilogramie. w ciągu dwóch godzin podwaja kapitał. powtarza tę transakcję jeszcze trzy razy i wraca do domu z 60 $ w kieszeni. uświadamia sobie, że w ten sposób może z powodzeniem przeżyć. wychodzi z domu coraz wcześniej, wraca coraz później. i tak, każdego dnia, pomnaża swój kapitał. wkrótce kupuje wóz, później ciężarówkę. po jakimś czasie posiada kolumnę samochodów dostawczych. aż staje się właścicielem jednej z największej sieci dystrybucyjnej w stanach. postanawia zabezpieczyć przyszłość rodziny i wykupić polisę ubezpieczeniową. wzywa agenta. wybiera polisę i wtedy agent prosi go o adres e-mail, aby mógł wysłać propozycje kontraktu. mężczyzna mówi, że nie ma e-mail'a.
ciekawe - mówi agent - nie ma pan e-mail'a, a zbudował pan to imperium? niech pan sobie wyobrazi, czego dokonałby gdyby go pan miał !
mężczyzna zamyślił się i odpowiada :


byłbym zamiataczem w microsofcie.

* * *

a ja nie mam wizytówek (of my own). ani jednej. 

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...