bardzo ostatnio nad tym myślę ;) Jakiś czas temu udało mi się mnie i Oleńkę (!) spakować na 5-dni podróży w kabinówkę i plecak, a teraz czeka mnie pakowanie na 3 tygodnie i to nie samochodem... wstępnie plan jest taki, że na 2 osoby dorosłe i Olę bierzemy 2 duże plecaki i 2 podręczne - zobaczymy jak wyjdzie. Bo ja jestem raczej z tych plecakowych niż walizkowych.
wolne ręce to kuszaca perspektywa :) ale do dziś pamiętam jeden wyjazd. miałam tak ciężki plecak, że bez pomocy nie potrafiłam go założyć. dlatego kółka rules ;)
za ciężki plecak to nie wina plecaka tylko tego kto go pakował ;) ja siebie i Oleńkę na 3 tygodnie spakowałam w 15 kg - ok przyznam, kilka rzeczy zabrał Pan M. do swojego plecaka, ale jego ma porównywalną wagę.
ja też nie ważę w domu (bo mi się waga zepsuła, co stanowi idealny pretekst do twierdzenia, że wcale nie tyję ;)) ale zawsze patrzę co wychodzi na wadze na lotnisku
Asia, dobrze, że Ci sie zepsuła :-) nie masz powodów, żeby zerkać :-)) a ja nie pamiętam wagi ostatniego niekabinowego bagażu :-( chyba czas coś zważyć ;-)
Dla siebie czy Natusi? Nas jeszcze na wyjazdy nie pakowałam ale jak znam świat Mała Gwiazda miałaby większy bagaż ode mnie ;). Ściskam Cię poweekendowo :)
Ja zawsze pakuję się w 15 min, bielizna, koszulka na każdy dzień (jak krótki wyjazd, bo jak dłuższy, to przewidują jakieś małe pranie) + spodnie, spodenki, dresy, piżamy, sweterki + kosmetyczka :D
Z reguły biorę jak najmniej, zawsze sobie wyobrażam, że jakiś czas przetrwam bez paru drobiazgów, no i nie lubię potem pilnować tych wszystkich rzeczy w hotelach. Im mniej tym lepiej. Kiedy wyjeżdżamy na szkolenia, to dziewczyny zawsze palcami mnie wytykają ;-)
bardzo ostatnio nad tym myślę ;) Jakiś czas temu udało mi się mnie i Oleńkę (!) spakować na 5-dni podróży w kabinówkę i plecak, a teraz czeka mnie pakowanie na 3 tygodnie i to nie samochodem... wstępnie plan jest taki, że na 2 osoby dorosłe i Olę bierzemy 2 duże plecaki i 2 podręczne - zobaczymy jak wyjdzie. Bo ja jestem raczej z tych plecakowych niż walizkowych.
OdpowiedzUsuńkabinówka i plecak na 5 dni dla 2 osób to nieźle :-))
UsuńAsia, te plecaki to na bezdroża, czy zawsze ?
ja - odkąd odkryłam wygodę kółek - uległam :-)))
Zawsze ;) pomijając podróże służbowe ;) ja kocham mieć wolne ręce!
Usuńwolne ręce to kuszaca perspektywa :)
Usuńale
do dziś pamiętam jeden wyjazd. miałam tak ciężki plecak, że bez pomocy nie potrafiłam go założyć.
dlatego kółka rules ;)
za ciężki plecak to nie wina plecaka tylko tego kto go pakował ;) ja siebie i Oleńkę na 3 tygodnie spakowałam w 15 kg - ok przyznam, kilka rzeczy zabrał Pan M. do swojego plecaka, ale jego ma porównywalną wagę.
Usuńnie miałabym śmiałości obwiniać plecak ;-)
Usuńswoją drogą: nigdy nie ważę bagażu.
next time - z ciekawości - I will do it :-)
ja też nie ważę w domu (bo mi się waga zepsuła, co stanowi idealny pretekst do twierdzenia, że wcale nie tyję ;)) ale zawsze patrzę co wychodzi na wadze na lotnisku
UsuńAsia, dobrze, że Ci sie zepsuła :-) nie masz powodów, żeby zerkać :-))
Usuńa ja nie pamiętam wagi ostatniego niekabinowego bagażu :-( chyba czas coś zważyć ;-)
Dla siebie czy Natusi? Nas jeszcze na wyjazdy nie pakowałam ale jak znam świat Mała Gwiazda miałaby większy bagaż ode mnie ;). Ściskam Cię poweekendowo :)
OdpowiedzUsuńJulciu, u znajomych tak samo:
Usuńim mniejszy człowiek, tym większy bagaż :-))
Teraz jak jeżdżę z dzieckiem to bagaż na dwa dni i na dwa tygodnie niewiele się różni :)
OdpowiedzUsuńSylwia, ja jeżdżę bez małego człowieka, a bagaż i tak bardzo podobny :-))
UsuńJa myślę, że ten na dwa dni w moim przypadku nie różni się dużo od tego na dwa tygodnie.
OdpowiedzUsuńu mnie tak samo :)
Usuńnie znosze się pakować:/ a przedemna wyjazd na wakacje...ufff zawsze dylemat wielki
OdpowiedzUsuńmusze zrobic liste :P
dla mnie pakowanie to część podróży :) lubię :)
UsuńZa parę dni muszę się spakować, to Ci mogę moją listę podesłać, bo zawsze spisuję, żeby się nie pogubić :)
OdpowiedzUsuńpo wielu pakowaniach - na wyprawy małe i duże - nabrałam wprawy :)
UsuńJa zawsze pakuję się w 15 min, bielizna, koszulka na każdy dzień (jak krótki wyjazd, bo jak dłuższy, to przewidują jakieś małe pranie) + spodnie, spodenki, dresy, piżamy, sweterki + kosmetyczka :D
OdpowiedzUsuńto wszystko powinno zmieścić się w podręcznej torbie :)
Usuńa wychodzi waliza ;)
oj duże to są bagaże ;-)
OdpowiedzUsuńSissi, zgłosimy się na warsztaty pakowania do Gai :)
UsuńZ reguły biorę jak najmniej, zawsze sobie wyobrażam, że jakiś czas przetrwam bez paru drobiazgów, no i nie lubię potem pilnować tych wszystkich rzeczy w hotelach. Im mniej tym lepiej. Kiedy wyjeżdżamy na szkolenia, to dziewczyny zawsze palcami mnie wytykają ;-)
OdpowiedzUsuńGaja, to ja kurs minimalistycznego pakowania poproszę :)
Usuń