365 powodów do radości
Ehhhh wspomnienia ;) Ja płaciłam za wynajęcie pokoju 240 zł, nie pytaj ile płacę za dziecko ;)))
ja - dla odmiany - wydawałam miliony ;-)
Milionami płaciłam cło, jak pierwszy raz wracałam zza wody. Ted zabierał mi portfel, bo nie odróżniałam tysięcy od milionów, a reagowałam tylko na zielone ;)))
tyle zer, że można się było pogubić ;-)
eh to były czasy ;-)
nie pamiętam. miałam ten luksus, że ceny zaczęły mnie interesować dopiero na studiach :-)ale pamiętam, że nabiał był bardzo tani :-)
Ehhhh wspomnienia ;) Ja płaciłam za wynajęcie pokoju 240 zł, nie pytaj ile płacę za dziecko ;)))
OdpowiedzUsuńja - dla odmiany - wydawałam miliony ;-)
UsuńMilionami płaciłam cło, jak pierwszy raz wracałam zza wody. Ted zabierał mi portfel, bo nie odróżniałam tysięcy od milionów, a reagowałam tylko na zielone ;)))
Usuńtyle zer, że można się było pogubić ;-)
Usuńeh to były czasy ;-)
OdpowiedzUsuńnie pamiętam. miałam ten luksus, że ceny zaczęły mnie interesować dopiero na studiach :-)
OdpowiedzUsuńale pamiętam, że nabiał był bardzo tani :-)