11 lutego 2015

miasto spotkań

któregoś dnia o poranku. 

turlaliśmy się do pracy. 20 kilo na godzinę. 
bo zima zaskoczyła kierowców. miałam wrażenie, że drogowców także ;-)


po południu - pomimo - pojechałam przez pół miasta po nowe narzędzie. cacko.
przywiozłam. rozpakowałam. uruchomiłam. zainstalowałam. 
i oddałam do reklamacji.

oraz

kupiłam walentynkę. 
przecenioną(!) ale na temat :-)

6 komentarzy:

  1. Walentynką będzie zachwycony, jestem pewna, a cacko, wróci i jeszcze sie nacieszysz. Moja Walentynka powstanie w piatek, będzie smaczna i crafterska, może nawet strzelę fotkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dreamu, smaczną i crafyerską możesz zrobić tylko ty :-)
      strzel fotkę i pokaż ją na blogu, pls :-)

      Usuń
  2. właśnie dziewczyny! czas pomyśleć o walentynce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hm, powiedziałabym, że to nie wróży dobrze, skoro narzędzie od razu trafiło do reklamacji, ale nie chcę być złym prorokiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wróży. oddałam i nadal pracuję na staruszku ;-)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...