- dam każdemu z was
dwie kulki. jak zrobicie z nimi coś, czym mnie zadziwicie, to was wypuszczę.
i zamknął każdego w pokoju dwa na dwa metry.
po godzinie idzie do ruska. rusek żągluje kulkami.
- dobre, dobre.
idzie do niemca. niemiec postawił jedną kulkę na drugiej.
- dobre, dobre.
idzie do polaka.
co zrobił polak ???
polak jedną kulkę zepsuł, a drugą zgubił.
humor stary jak świat. a ja wciąż się śmieję, gdy wyobrażę sobie gubienie i psucie. bo jak można zepsuć kulkę?
humor stary jak świat. a ja wciąż się śmieję, gdy wyobrażę sobie gubienie i psucie. bo jak można zepsuć kulkę?
otóż
można
zdarza mi się zgubić
jestem mistrzynią psucia :-)
jakiś czas temu od tego samego dowcipu zaczęłam wpis na swoim blogu o kulkach, których zgubić się nie da ;)
OdpowiedzUsuńHa! Się cieszę wobec tego, że nie jestem sama :-)
OdpowiedzUsuńPolacy, niedoścignieni. ;)
OdpowiedzUsuń