29 grudnia 2013

poświątecznie

biała wielkanoc.
wiosenne boże narodzenie.
+12 stopni i słonko w twarz.

niecodzienne.  

ugotowałam pyszny barszcz.
pierwszy raz.
i drugi.



od lat próbuję pozbyć się świątecznych torebek prezentowych. faktem jest, że co roku kupuję papier. i co się da: zawijam, obwiązuję, ozdabiam. torebek przybywa.

























bilans katrek świątecznych a.d.2013:   - 22;  +10
bilans katrek świątecznych a.d.2012:   - 21;  +10
bilans katrek świątecznych a.d.2011:   - 19;  + 9

12 komentarzy:

  1. Fajne zestawienie a Święta się chyba udały, super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. J., jednocześnie skomentowałyśmy swoje blogi :-)
      a święta - cóż - staram się aby co roku były udane :-)

      Usuń
  2. Przepiękne podsumowanie i pod względem grafiki i treści :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobnie jak Ty, pakuje prezenty w papier, obwiązuję wstążką, osobiście robię bileciki, a torebek przybywa ;DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo niespodzianka zaczyna się od opakowania :-)

      Usuń
    2. Też tak myślę :) W domu zwykle wcześniej pakuję prezenty w papier, bo wtedy mam pewność, że dzieci przed czasem nie zobaczą co jest w środku, nawet jeśli je znajdą!

      Usuń
    3. sprytne i praktyczne :-) a niespodzianka pozostaje niespodzianką :-)

      Usuń
    4. Ja też początkowo pakowałam w papier ze względu na Młodą, a potem, jak przestała szukać, nie potrafiłam już inaczej. Za to pod choinką wyglądają magicznie.

      Usuń
  4. u mnie jest pół na pół papier i torebki :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Takich torebek nigdy dość :) przecież cały rok przed nami ;D czy cały rok zawijasz? Czasem jednak trzeba coś szybko wrzucić, żeby od razu pięknie wyglądało....


    P.S. Twój cytat to taka racja mimo wszytko ;D podoba mi się! Hahaha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawijam cały rok :-) torebki to ostateczna ostateczność :-)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...