365 powodów do radości
No popatrz a ja z Podlasia i nie znam
Ja też nie;-)
w takim razie polecam Wam wyprawę do tykocina :-) do knajpki żydowskiej :-)
Samobójstwo, patrząc na to zdjęcie o tej godzinie... GŁÓD i ochota właśnie na te pyszności z obrazka!
to znaczy, że fajne zdjęcie :-)
Idę sobie ukroić śliwkowego... przez Ciebie ;)
home-made śliwkowe można o każdej porze :D
Hamantacze... :-) Dawno nie byłam na Podlasiu!
ja byłam niedawno. a już tęsknię :-)
No popatrz a ja z Podlasia i nie znam
OdpowiedzUsuńJa też nie;-)
Usuńw takim razie polecam Wam wyprawę do tykocina :-) do knajpki żydowskiej :-)
UsuńSamobójstwo, patrząc na to zdjęcie o tej godzinie... GŁÓD i ochota właśnie na te pyszności z obrazka!
OdpowiedzUsuńto znaczy, że fajne zdjęcie :-)
UsuńIdę sobie ukroić śliwkowego... przez Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńhome-made śliwkowe można o każdej porze :D
UsuńHamantacze... :-) Dawno nie byłam na Podlasiu!
OdpowiedzUsuńja byłam niedawno. a już tęsknię :-)
Usuń