365 powodów do radości
Za ten odnośnik do Wimbledonu - LOVE!A truskawki najbardziej lubię z cukrem ;)
każdy ma swoją wariację truskawkową :-)
A ja jestem w mniejszości bo AŻ tak za nimi nie przepadam. Za to CZEREŚNIE!!!Mmmmm! Albo taki groch w strąkach!!! ;)
kocham czereśnie :-) i czekam z utęsknieniem :-)a groszek w strąkach jadłam tak dawno... szczęściara z ciebie :-)
Teraz z jogurtem 2% :D
też pyszne :-) smacznego :-)
A ja wolę z szampanem, to naprawdę świetne połączenie i wcale nie potrzebuję do niego upojnego wieczoru :-)
wiesz, że nigdy nie spróbowałam tego polaczenia? ale wierzę, że jest pyszne :-)
Za ten odnośnik do Wimbledonu - LOVE!
OdpowiedzUsuńA truskawki najbardziej lubię z cukrem ;)
każdy ma swoją wariację truskawkową :-)
UsuńA ja jestem w mniejszości bo AŻ tak za nimi nie przepadam. Za to CZEREŚNIE!!!Mmmmm! Albo taki groch w strąkach!!! ;)
OdpowiedzUsuńkocham czereśnie :-) i czekam z utęsknieniem :-)
Usuńa groszek w strąkach jadłam tak dawno... szczęściara z ciebie :-)
Teraz z jogurtem 2% :D
OdpowiedzUsuńteż pyszne :-) smacznego :-)
UsuńA ja wolę z szampanem, to naprawdę świetne połączenie i wcale nie potrzebuję do niego upojnego wieczoru :-)
OdpowiedzUsuńwiesz, że nigdy nie spróbowałam tego polaczenia?
Usuńale wierzę, że jest pyszne :-)