trwający tydzień to przetwórstwo warzywne day by day. najpierw dostałam buraczki. potem skrzynkę pomidorów. tu służę radą niewtajemniczonym: co zrobić ze skrzynią bardzo dojrzałych pomidorów? w jeden dzień (słownie) można zamienić ją w pół garnka domowego keczupu. niedużego garnka.
wczoraj udało mi się kupić ogórki :-) ukisiłam - nadrabiając sierpniowe zaległości. moje palce do dziś pachną chrzanem i czosnkiem :-) jestem gotowa na chłodniejszą część roku :-)
* * *
pomidorki koktajlowe, które dostałam w lipcu od szwagierki, za nic sobie mają koniec lata. krzaczki obsypane żółtymi kwiatkami :-)
* * *
pomidorki koktajlowe, które dostałam w lipcu od szwagierki, za nic sobie mają koniec lata. krzaczki obsypane żółtymi kwiatkami :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz