365 powodów do radości
Nie kumam...
A ja kumam tylko tyle, że to fragment jakiejś religijnej piosenki...Chyba pt. "Serdeczna Matko".
Ale zaszyfrowałaś tym razem...
bo to bardzo osobisty wpis :-))
Choć nie zawsze do końca rozumiem to bardzo lubię takie Twoje wpisy...
Nie kumam...
OdpowiedzUsuńA ja kumam tylko tyle, że to fragment jakiejś religijnej piosenki...
OdpowiedzUsuńChyba pt. "Serdeczna Matko".
Ale zaszyfrowałaś tym razem...
OdpowiedzUsuńbo to bardzo osobisty wpis :-))
OdpowiedzUsuńChoć nie zawsze do końca rozumiem to bardzo lubię takie Twoje wpisy...
OdpowiedzUsuń