dziś jest wyjątkowy czwartek. dlaczego ? bo dziś kończy się ten tydzień. symbolicznie, ale jednak. wszystko, co należało załatwić, załatwiłam. udało mi się nawet nadrobić zaległe prasowanie. teraz pozostaje wrzucić do torby piżamę, szczoteczkę do zębów, parę ciuchów i ... w drogę :-)
na samą myśl jestem podekscytowana. ostatnio prowadzimy bardzo domowy tryb życia. nie, żebym narzekała. ale krótki wypad każdemu dobrze zrobi. a to już jutro :-)
lubię wyjazdy z Leo. podróżowanie z nim to frajda. śpiewamy razem z radiem, wygłupiamy się. latem robimy mini pikniki w leśnych zatoczkach. obowiązkowy zestaw podróżno - piknikowy to buły z żółtym serem. pokrojonym cieniutko, ułożonym w grubą warstwę. pychota. jutro dla odmiany wezmę termos gorącej herbaty.
a tymczasem:
czekoladowe szaleństwo.
potem szybkie pakowanie.
zapowiada się miły wieczór.
przed ciekawym weekendem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz