9 lutego 2012

połówki jabłka

nie lubię chodzić do osiedlowego sklepu po brakujące jajko. dla Leo nie stanowi to problemu. nigdy. 
on nie lubi wyjmować naczyń ze zmywarki. ja robię to chętnie. ujmuje mnie ich błyszcząca czystość.
nie przepadam za odkurzaniem. mojemu mężowi zajmuje ono chwilkę.
na ochotnika sprzątam toaletę. lubię wiedzieć, że jest czysta. niedawno kupiłam szczotkę, którą dotrę wszędzie :-). dla niego byłby to traumatyczny obowiązek.
wyrzucanie śmieci to nie moja specjalność. Leo ma zawsze po drodze.
za to nie lubi piwnicy. nie pamiętam, kiedy był w niej ostatnio. dla mnie zejście po cokolwiek, kiedykolwiek, to nie problem.
lubi parzyć herbatę. szczególnie teraz, gdy zimno.
uwielbiam szykować coś  do herbaty. krojąc ciasto, za którym przepada, czuję radość chwili. lubię, jak zagląda do kuchni, gdy kroję sałatkę owocową. lubię, że na nią czeka. 

bo chodzi o to, by od siebie nie upaść za daleko,
nawet jeśli czasem między nami wykipi mleko
strachy na lachy - dzień dobry kocham cię

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...