22 marca 2012

chorowanie



(na szczęście lekkie) ma minusy ujemne  i minusy dodatnie. dodatnie to:

możliwość przespania calusieńkiego dnia

możliwość nadrobienia czytelniczych zaległości

pachnący rosół w kuchni (rosół jest na liście leków obowiązkowych :-))



p.s. wanilia przyjechała. pachnie tak intensywnie, że nawet zatkany nos jest zachwycony :-) 

1 komentarz:

  1. oj to prawda z tą listą leków obowiązkowych! nic tak nie pomaga jak rosół!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...