14 września 2012

fioletowy wrzesień

bo śliwki
bo wrzosy

ten egzemplarz dostałam od teściowej.
nieduży, ale no to co ;-) 

kto uwierzy, że wtorek spędziłam (półnago) na trawie w parku ? nikt. bo oto nastał czas herbaty z malinami i kakao. dla mnie - zdecydowanie - herbatka :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...