6 maja 2014

obiad ratunkowy

oprócz dań popisowych (sałatka szopska, z rukolą, jajka w tatarskim, sernik na zimno), mam w repertuarze obiad ratunkowy. jest nim ulubiona zupa.


pomidorowa rules :-)

dziś ugotowałam ją bez marchewki (!) mimo to wyszła pyszna. as usual :-)

jakie są wasze koła ratunkowe ?

12 komentarzy:

  1. Alfredo. Sos robi się krócej niż gotuje makaron.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie znałam alfredo. ale wyguglałam :-) urzekła mnie wersja z gałką muszkatałową. dodajesz ? postaram się wypróbować jeszcze w tym tygodniu :-)))

      Usuń
    2. Uszlachetniam. Brokułem albo łososiem wędzonym.

      Usuń
    3. zacznę od podstaw :-)

      Usuń
  2. telefon do przyjaciela ;) znaczy naszej ulubionej pizzerii/makaroniarni lub naszego ulubionego hindusa. no chyba że znajdziemy w zamrażalce jakieś #darylosu od teściowej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie pizza nie wchodzi w rachubę. przesyt.
      natomiast nabrałam ochoty na hindusa. nie pamiętam, kiedy ostatnio :)

      Usuń
    2. jak będziesz następnym razem w stolicy i się odezwiesz to Cię zabiorę na takiego hindusa, że nawet w Azji takiego dobrego nie ma :)

      Usuń
    3. na pewno się odezwę :-)

      Usuń
  3. pizza :P oczywiście zamówiona :P

    uwielbiam pomidorówkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pizza to częsty wybór na szybki obiad :-)

      Usuń
  4. Dziś była wersja bardzo prosta - pół cukinii skrojonej na dość drobno na patelnię, trochę ziół i tyle! :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...