za wiki: zachowanie
miary w czymś; powściągliwość.
staram się zachować.
w wielu dziedzinach.
określenie we
wszystkich byłoby nadużyciem ;-)
powściągliwość ciała
u mnie całkiem ok. trudności miewam z umiarem
w jedzeniu. smakołyków i w towarzystwie :-)
powściągliwość mowy
robię, co mogę. co oznacza duży postęp,
do tego, co kiedyś. i choć nadal zdarzają się wpadki (te drobne i te, których żałuję). jest ich mało, coraz mniej :-)
powściągliwość serca
czy to możliwe ?
i jeszcze: umiar w zakupach, w pracy, w ...
żyjecie z umiarem ?
Z umiarem, tyle, że nie dobrowolnie ;DDD
OdpowiedzUsuńJak się pracuje w edukacji, powściągliwość w mowie to podstawa oraz myślenie nad tym, co ewentualny jej brak może spustoszyć.
brzmi poważnie :-)
Usuństaram się :)
OdpowiedzUsuńw mowie się wyciszam -niektórych to niepokoi;))
OdpowiedzUsuńsłusznie ? :-)
Usuńw mowie (i piśmie) zdecydowanie brakuje mi umiaru. w jedzeniu, piciu i zakupach też z tym ciężko. żyję raczej bez niż z...
OdpowiedzUsuńszalejesz (jednym słowem) ;-)
UsuńDokładnie tak :)
UsuńKurcze, kurcze... kurcze...
OdpowiedzUsuńWychodzi na to, że ja w niczym nie mam umiaru... Ani w mowie, ani w jedzeniu... no ostatnio stopuję się z zakupami i z pracą nie przesadzam. No to może jednak nie jest tak źle? ;-)
jest dobrze :-)
OdpowiedzUsuńi trudno mi uwierzyć w nadmiar jedzenia :-)