jak tak dalej pójdzie, główna ozdoba wielkanocnego stołu nie dotrwa do świąt. kwitną, jak szalone :-)
kupiłam firanki. odbiorę je po. to (dodatkowo) usprawiedliwia nieumyte okna. zaraz po deszczu ;-)
kupiłam majonez i lody jogurtowe :-)
upiłam się wielkanocną czekoladką (!)
ciekawie zapowiadają się te święta. wrzucę groszek do majonezu, ugotuję jajko, upiekę mazurka. pomaluję paznokcie. zapakuję prezenty. i jestem gotowa :-)
w międzyczasie kupiłam lnianą sukienkę i zimową kurtkę. zastanawiam się, co mi się bardziej przyda podczas tegorocznej wielkanocy ;-)
Chyba jednak sukienka!
OdpowiedzUsuńPięknych Świąt dla Ciebie, kochana i wielu łask Bożych dla Ciebie i Twoich bliskich! :*
mam nadzieję na tę sukienkę :-)
Usuńdziękuję za życzenia. Wam rónież życzę pięknych śiwąt :_)
ło matulu jogurtowe lody moje ulubione :D takie w pudełku kupiłaś? :)))
OdpowiedzUsuńżyczę Ci żebyś założyła sukienkę :D
miłego dnia!
Sissi, lody jogurtowe w opakowaniu 500 ml produkuje firma grycan. są dwie wersje: z wiśniami i z truskawkami. obie pyszne :-)
Usuńtrzymaj kciuki za sukienkę :-)
Piękny ten mini-kolaż! U mnie okna też nie umyte, ale nawet groszku do majonezu nie wrzucę, bo jutro rano wyjeżdżamy - trzeba tylko skończyć pakowanie. Radości i nowego tchnienia życia na Święta i nie tylko!
OdpowiedzUsuńudanych świąt Asiu :D
UsuńU mnie bez szaleństw, generalnego sprzątania nie było, okna nie umyte - ciągle pogoda nie dopisywała, a że dużo ostatnio chorowałam, więc nie chciałam kusić losu stojąc w otwartym oknie. Mam zamiar przeżyć święta na luzie, a nie zamęczać się. Zresztą z opisu Twoich przygotowań też jakaś lekkość bije :)
OdpowiedzUsuńtak, jak pisałam u Ciebie: grunt, to nie dać się zwariować. bo święta są po to, żeby świętować :-)
UsuńGaja, życzę Ci zdrówka tej wiosny :-)