czerwieńszy odcień czerwieni
to
(w moim przypadku)
inglot no. 802
wybór - po nieudanej próbie - nie był oczywisty. pięć kandydatur. pierwsza warstwa nie jest poglądowa. ma się nijak, do efektu końcowego. nasza najbardziej klasyczna czerwień - powiedziała sprzedawczyni pół godziny później ;-). jak podeszłam do kasy :-)
świetnie się maluje. nie ma mowy o jednej warstwie. szybko schnie. piękny kolor. 1 dzień trwałości. jeden.
dlatego nie będzie to moja codzienna czerwień.
świetnie się maluje. nie ma mowy o jednej warstwie. szybko schnie. piękny kolor. 1 dzień trwałości. jeden.
dlatego nie będzie to moja codzienna czerwień.
Zacny kolor :)
OdpowiedzUsuńJa jak wiesz niedawno odkryłam że kocham czerwony kolor na paznokciach i zakochałam się w Rimmelu :)
kobiecy :-)
Usuńwłaśnie klikam do Ciebie czerwonymi pazurkami :D ja mam z CATRICE lakier trzyma 4 dni :-) taka krwista barwa :)
OdpowiedzUsuńbuziak miłego dnia!
nie słyszałam o takim. rozejrzę się, przy następnych zakupach :-)
UsuńCzerwień? Jak pisałam już kiedyś, uwielbiam... u kogoś ;D
OdpowiedzUsuńa ja zrozumiałam, że lubisz też u siebie :-)
UsuńTak do małej czarnej i na wyjątkowe okazje dopełnioną Palomą Picasso ;D
Usuńbardzo kobieco :-)
Usuńjeden dzień? to mi by się w życiu nie chciało malować paznokci! nie żebym je sama malowała jakimkolwiek kolorkiem ;)
OdpowiedzUsuńdlatego będę szukać dalej :-)
Usuń