23 marca 2014

19 z 40: samoanaliza (self-analysis)


chwilami mam wrażenie,
że od 19 dni nic innego nie robię  ;-) *

dla odmiany, chętnie, przeanalizowałabym kogoś innego. są chętni na leżankę ?

* tak mnie wykańcza codzienna notka. to nawet nie połowa. a ja ledwo daję radę ;-)

miłej niedzieli :-)


14 komentarzy:

  1. Samoanaliza w biegu, to uprawiam od jakiegoś czasu ;D Na leżankę? Chętnie, ale jak muszę się zatrzymać... to nie, bo potem trzeba się będzie znowu rozpędzać ;DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dreamu, czy jest coś, co robisz spacerkiem ?
      bardzo polecam :-)

      Usuń
    2. Chciałam uprzejmie zauważyć, że spacerkiem dzisiaj spacerowałam ;) ale potem musiałam nadrobić galopem ;) Chwilowo nie mam możliwości zwolnienia tempa, ale jest taki plan ;)))

      Usuń
    3. plany planami ;-) a kiedy ostatnio ??
      u mnie dziś padało cały dzień i aura nie sprzyjała zewnętrznym spacerom ;-)

      Usuń
  2. mogę wpaść na leżankę, bo po pierwsze lubię poleżeć, a po drugie od tych 19 dni to analizuję siebie razem z Tobą ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja czasem przeginam z tym samoanalizowaniem się ;)
    drążę, zastanawiam się, cofam do przeszłości.
    choć skoro szukam w tym temacie złotego środka to chyba jest OK :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Margerytko, warto starać się żyć tu i teraz :-)
      przesada nigdy nie prowadzi do celu :-)

      Usuń
    2. Do podobnych wniosków dochodzę :)

      Usuń
  4. Samoanaliza w zbyt dużej dawce może być zabójcza... ;) swoją drogą, o co chodzi z tymi notkami? Codziennymi? Bo chyba przegapiłam początek? :)


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację Mi: oj, potrafi :-)
      40 notek na 40 dni (postu?) to praca domowa z kursu jogi, na który chodzę. do przemyślenia samemu ze sobą. ja dziele się na blogu, co stanowi dla mnie prawdziwe wyzwanie (czasowe i nie tylko ;-))
      pozdrawiam :-)

      Usuń
    2. Kate, to praca domowa z jogi? W życiu bym na to nie wpadła! Ale bardzo się cieszę, że się nią z nami dzielisz, bo jest niesamowicie interesująca i wciągająca.

      Usuń
    3. cieszę się, że Ci się podoba :-)

      Usuń
    4. I wszystko jasne :) dziękuję za wyjaśnienie :)


      P.S. :) jeśli chodzi o zdjęcie u mnie... niestety... mam równie obłędne nogi, ale jeszcze brak śmiałości do ich fotografowania ;D

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...