30 marca 2014

26 z 40: samodyscyplina (self-discipline)


wygooglane w sieci: dyscyplina narzucona samemu sobie.

raz jest
a raz jej nie ma

czy to możliwe ?


oraz
co radzicie tej wiosny:
co masz zrobić jutro, zrób dziś
czy raczej
co masz zrobić dziś, zrób pojutrze (a będziesz mieć dwa dni wolnego)

8 komentarzy:

  1. Oczywiście, że to możliwe! Ja na przykład na wiosnę radzę to pierwsze a robię głownie to drugie ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się staram to pierwsze, ale często wychodzi z tego to drogie- tylko że niestety w komplecie z wyrzutami sumienia i złością na siebie, że o czymś tam niby pamiętam ale z tym zwlekam.
    Choć myślę że samodyscypliny u mnie więcej niż dawniej i to jest plus bo pomaga mi ogarnąć mój chaos :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Margerytko, warto polubić swoje wybory :-)

      wtedy wyrzuty sumienia i złość na siebie będą rzadkimi gośćmi :-)

      Usuń
    2. z reguły tak.
      ale jeśli wiem, że dla mnie samej ważne jest żebym coś zrobiła, albo to komuś obiecałam, albo wiem że mi samej potrzebne jest żebym to miała zrobione- to ciężko nie mieć wyrzutów sumienia...

      Usuń
    3. obietnic warto dotrzymywać: tych danych innym, i tych danych sobie. dlatego uważam, co obiecuję :-)

      Usuń
  3. A ja bym poradziła: rób co do Ciebie należy i ciesz się wiosną :) z reguły staram się nie odkładać na później... ale też nic na siłę :)


    P.S. Podoba mi się ta teoria o Aniele :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...